User deleted post
Pomoc - sąsiadka uderzyła mojego syna. jak to ogarnąć prawnie?
Pytania i DyskusjeJeśli dziecko ma jakiekolwiek ślady po uderzeniach to zróbcie obdukcję i ja bym leciał do prokuratury, a nie jakieś sprawy cywilnoprawne bo policji się nie chce
nie ma śladów. tylko te niewidoczne dla oka czyli traume :/
Strzał w ciemno ale czy musi być ślad widoczny aby zrobić obdukcję? Trauma to jak najbardziej też jest „ślad”.
Policji się zwyczajnie nie chciało. Własnego dziecka nie można uderzyć, cudze to coś jak napaść jak najbardziej sprawa dla policji.
Albo po rozpoznaniu sprawy stwierdzili, że sąsiadka miała rację.
A policja to od kiedy jest od osądzania spraw?
Myślałam, ze tylko ten dureń co go mamy za prezydenta nie rozumie jak działa trójpodział władzy.
Przepisy przepisami, a życie życiem.
A jak już jest potężny burdel bo wszyscy leją na przepisy i na Ciebie trafi to będziesz płakał na reddicie, że wszyscy są niekompetentni i mają Cię w dupie.
A co to ma do rzeczy? Ja nie namawiam policjantów do łamania prawa. Zgaduję, co się mogło tam na miejscu wydarzyć, bo w całym tym temacie tylko 1 osoba przede mną odważyła się napisać, że problem może leżeć gdzieś indziej.
Policja nie jest od oceniania czy pobicie jest wystarczające. Zwyczajnie nie jest. Tu wracamy do tego, że ktoś nie zrozumiał swojej roli.
Jaki masz powód żeby dać 7 letniemu dziecku wpierdol? 😂
Posłuchaj, w całym obserwowalnym wszechświecie jest 10^80 atomów wodoru. Wszechświat ma ponad 13 miliardów lat. Czy myślisz, że jesteśmy sami na tym espadorze? Na obecnym etapie rozwoju nauki nie jesteśmy w stanie stwierdzić, co było przed wielkim wybuchem. Może istniejemy w wielowymiarowym multiwersum, w którym w każdej chwili powstaje nieskończenie wiele wszechświatów bliźniaczych do naszego. A może cały wszechświat jest tylko symulacją i nie ma "całego obserwowalnego wszechświata", a cała symulacja nie trwa 14 miliardów lat tylko kilka sekund i do żadnego uderzenia dziecka nie doszło.
Rozpatrywanie tej sytuacji tylko w barwie czarnej i białej świadczy o waszej bardzo ograniczonej wyobraźni.
Odłóż zioło szwagier
to nie takie proste. w ogole tam nie poszli bo to podobo ma ogarniać dzielnicowy, obecnie na urlopie. czekamy.
Poproś o raport policji niech dadzą na piśmie że jest to sprawa nie dla nich poproś o dane sąsiadki na piśmie od policji a następnie złóż zażalenie do komendanta
Policja jak to policja - wie że dzwoni ale nie wie gdzie ;) to nie jest sprawa cywilna tylko najpewniej chodziło im o sprawę karną z prywatnego oskarżenia - art 217kk a jakby Cię ktoś chciał zniechęcać to pamiętaj że par2 tego art nie ostanie się do zachowania 7 latka (btw prokurator może dołączyć jeśli dostrzeże w tym interes publiczny). Kobietę co leci z rękami do dzieci (bez względu czy własne czy cudze) należy szybko naprostować. Jeśli masz kasę to adwokat to dla Ciebie ogarnie od początku do końca za jakieś pewnie 3k PLN. Jak nie masz to pogooglaj, popytaj na forach, zobacz w Urzędzie czasem są darmowe porady prawne - i temat ruszy. Fun fact będziesz mógł wezwać tych policjiantow na świadków i przepytać ;) Pani najpewniej wyhaczy grzywnę teoretycznie od 100pln ale polskie sądy raczej rzadko schodzą poniżej tysiąca + koszty. Na spokojnie bez pośpiechu ale konsekwentnie działaj
czy w przypadku wygranej koszty to także poniesione koszty za adwokata?
Dzwoń do prawnika specjalizującego się w obronie praw dzieci i rób pozew cywilny o napaść i pobicie dziecka przez sąsiadkę.
A prywatny akt oskarżenia też by był na miejscu? W tym roku na maturze z wosu było zadanie, żeby takowy napisać i też w związku z uderzeniem.
Tak, jak najbardziej
nie bardzo widzę takiej specjalizacji jak googluje. to prawo rodzinne?
Nie słuchaj się bełkotu randomów. To nie prawo rodzinne. Interesuje Cię osoba zajmująca się prawem karnym w tym prywatnymi aktami oskarżenia
Dokładnie, nie patrz na to jakich terminów używam, nie jestem prawnikiem i znam się na terminilogii prawnej jak ryba na jeździe rowerem. Zadzwoń do prawnika i on tobie powie co i jak się naprawdę nazywa.
Nie prosciej jej przypierdolic i niech ona sklada cywilnoprawny?
Nie jestem prawnikiem i nie znam się na prawie. Ale wyskoczył mi ten post to podzielę się moją opinią:
Jeśli osiedle ma monitoring (jeśli oczywiście zdarzenie zostało nagrane) to czy nie wystarczy po prostu nagranie całego zdarzenia jako materiał dowodowy w postępowaniu karnym czy tam w prokuraturze czy jak to sie tam nazywa?
Składać zawiadomienie na piśmie. Ale raczej nic z tego nie będzie bo to sprawa z oskarżenia prywatnego. Taki cywil w procesie karnym
Nie jestem ani prawnikiem, ani rodzicem (ani nawet policjantem), więc się wypowiem.
Piszesz, że jest monitoring. No i spoko, ale co dalej? Czy masz nagranie z tego zdarzenia? Czy na nagraniu widać całe zajście?
Czy wiesz, co było powodem takiego zachowania sąsiadki?
Myślę, że zdobycie nagrania jest kluczowe, bo bez niego nic prawnie nie zdziałasz, skoro nie ma żadnych śladów pobicia.
Czy byli jacyś postronni świadkowie?
Wiem ze to nie jest politically correct odpowiedz ale moze trza bylo jej jebnac. Nikt nie dotyka moich dzieci
User deleted comment
6d
Przypadki niechciemisizmu i zaniedbań policji występują w wielu krajach „zachodu”. Pośledź trochę sprawy kryminalne to się za głowę złapiesz jakie są zaniedbania, zamiast jojczyć że Polska to wciąż dziki kraj.
User deleted comment
6d
Tu masz przypadek, że policja w UK olewa sprawę potrącenia rowerzysty przez auto.
Rowerzysta połamany, ale sory my nie widzimy nic złego - idź pan z tym do ubezpieczyciela.
Jak poczytasz komentarze, to zobaczysz, że nie jest to jednostkowy przypadek i tam też policji zdarza się olewać niektóre sprawy.
https://www.reddit.com/r/ukbike/comments/1bcceqn/police_response_from_being_hit_by_a_car/
no czuje to. bezradność
Moderator removed comment
6d
Żadne zachowanie dziecka nie usprawiedliwia przemocy fizycznej ani ze strony rodzica, ani ze strony postronnej osoby. Żadne. Ciebie też można „postawić do pionu” jak się źle zachowujesz?
Oczywiście, że usprawiedliwia, jeżeli jej syn bił albo zaczepiał dziecko tej kobiety a matka nie reagowała na to i nie wytłumaczyła synowi jak się powinien zachowywać, to się nie dziwię że kobiecie puściły nerwy i zareagowała jak zareagowała. Jeżeli moje dziecko by było zaczepianie przez jakieś inne dziecko, którego rodzice by nie reagowali to też bym je ustawił do pionu. I w dupie mam to, że może się to komuś nie podobać, nie będę patrzeć jak ktoś krzywdzi moje dziecko.
rozumiem Twoj punkt widzenia, ale to ja jestem po tej drugiej stronie. syn nikogo nie uderzył, a matka wiedziala gdzie siedzę i mogla mi to zglosić, cokolwiek to bylo, na pewno znalazbym rozwiazanie. nie bardzo widze rozwiązania w biciu innych, to poniżające i zabronione. jest jeszcze kilkanaście lepszych scenariuszy
Jakie znasz lepsze scenariusze? Ktoś bije twojego syna i co robisz? Policja nic nie zrobi bo nieletni, szkoła też na to nie reaguje, rodzice oprawcy mają to gdzieś i nie reagują, a Twój syn ma przez to traumy i boi się wyjść z domu. Na patologicznych dzieciaków nie ma siły. Nic im nie grozi i nic im się nie stanie. Dopiero ustawienie do pionu pomaga. Głupcy rozumieją tylko argument siły, merytoryczne uwagi nie trafiają i są powodem do kpin i zaognienia sytuacji pomiędzy dziećmi.
właśnie zrozum że ktoś bije mojego syna. mialem jej oddać? to nie jest film Tarantino, to jest życie.
Dawno temu zostałem zaatakowany przez jakiegoś typa bo mu się wydawało, że wcześniej napadłem jego syna czy coś. Podczas szarpaniny udało mi się znaleźć moment i wezwać policję. Ci skomentowali całe zajście, że to nie Izrael-Palestyna i jeśli ma podejrzenia to powinien sam zadzwonić na policję a nie samodzielnie wymierzać sprawiedliwość.
Sam gnojowi wytoczyłem proces cywilny i dostał ze 2 koła nawiązki na szpital czy tym podobne.
Dokładnie tak, prawnie nic nie zrobisz. Możesz się szarpać w sądzie przez kilka lat, ale jak trafiłaś na patologiczną rodzinkę, która żyje z zasiłków to i tak nic nie wygrasz a tylko sprawisz, że będą jeszcze bardziej zaczepiać dziecko.
jak trafiłaś na patologiczną rodzinkę
Czyli do sądu nie, ale dawać w ryj jakiejś hipotetycznej patoli to już spoko? Bo idąc do sądu możesz stracić tylko czas, a wdawaniem się w jakieś mityczne "ustawianie do pionu" ryzykujesz zdrowiem i potencjalnie życiem, jak trafisz na kogoś kto ma niewiele do stracenia, i może jeszcze ma hamulce wyłączone po używkach.
Takie rzeczy jak "daj komuś po mordzie" to mogą sugerować tylko prawilniacy, gdzie jeden mózg jest do podziału na grupkę 5 chłopa, albo dzieci które nie wiedzą jak prawidzwe życie wygląda.
Żeby się nie okazało że ciebie rodzic.ustawi do pionu.
tu w ogóle nie o mnie chodzi. nie będę bezczynnie się przyglądał na patologię wiec dzialam od strony prawnej, legalnej. a co bedzie to bedzie
Mam nadzieję, że Ciebie ktos ustawi do pionu.
Nadzieja matką głupich :)
Ale dlaczego ty zakładasz, że jego syn coś zrobił? Skąd ty to w ogóle wziąłeś? Victim blaming na pełnej widzę.
Moderator removed comment
6d
Twój kot i twoje pierogi mogą zostac maskotką /r/Polska! Zbieramy propozycje obrazków do panelu bocznego! Dla zwycięzców możliwość dodania do trzech obrazków do flary na /r/Polska. Link: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1dng16d/
Prowadzimy rekrutację na moderatorów /r/Polska. Wszystkie informacje pod linkiem: https://www.reddit.com/r/Polska/comments/12x53sg/
I am a bot, and this action was performed automatically. Please contact the moderators of this subreddit if you have any questions or concerns.