Nah, mam dużo kompleksow, ale umiem zadbac o siebie i nie jestem typowym facetem, ktory odrzuca wszelakie sposoby jesli chodzi o dbanie o siebie czy poprawianie wygladu np. lekkim makijazem, czy przynajmniej ,,dobrym ubraniem'' i fryzura. Pilnuje sylwetki, mam codzienna rutyne jesli chodzi o mycie twarzy i uzywanie innych kosmetykow. Nie ubieram sie chyba tak zle, inaczej niz typowy alfa seba macho, ale dostaje duzo komplementow jesli chodzi o dobor ubran nawet od nieznajomych wiec nie boje sie jak kiedys ubrac sie ,,inaczej''. Dlatego czasem nawet jesli boisz sie ubrac cos innego niz zawsze - do it. Jesli nie wiesz od czego zaczac polecam popatrzec na to jak sie ubieraja ci ladni faceci na instagramie, pinterescie, czy czyms innym i poszukac czegos dla siebie.
Ogolnie moim zdaniem trudno jest byc naprawde brzydkim, reszta to tylko gusta i dbanie o siebie oraz troszeczke szczescia w losowaniu dobrych genow xd.
Makijaż dla faceta to już lekka przesada... jedyny akceptowalny wyjątek to jak się występuje przed kamerą, ale to jest specjalny make up pod telewizyjne nagrania z silnym oswietleniem.
Moim zdaniem makujaz typu korektor pod okiem itp., czy jakas lekka warstwa podkladu (zwlaszcza gdy sie nie ma skory twarzy w najlepszej formie) to zadne wydziwianie. Dla mnie to zwykla forma dbania o wyglad. Jeszcze moge cie rozumiem jesli chodzi o jakis makijaz oka u faceta, czy cos takiego, bo w koncu w Polsce ciezej sie to przyjmuje. Ale co kto lubi