Niektórzy mają na myśli światopogląd, inni ekonomię, a wy, jakie są cechy by określić kogoś jako lewicowca?
oczywiście podział prawica-lewica jest bardzo ogólny dlatego pytam jak to wygląda z waszej perspectywy
Niektórzy mają na myśli światopogląd, inni ekonomię, a wy, jakie są cechy by określić kogoś jako lewicowca?
oczywiście podział prawica-lewica jest bardzo ogólny dlatego pytam jak to wygląda z waszej perspectywy
Ostatnio na r/coolguides byl temat jak odróżnić równość, równość i równość, i sprawiedliwość (mają więcej różnych słów na równość). Sprawiedliwość to systemowe zmiany, które zapewniają równy dostęp do narzędzi pracy i jej owoców. I to dla mnie egalitaryzm, albo popularnie po polsku mówiąc 'lewactwo'.
Brzmi jakby dla ciebie sprawiedliwość znaczyła socjalizm. A co z osobami niepełnosprawnymi, nawet jak już środki produkcji zostaną uspołecznione to te osoby mają w niesprawiedliwy sposób utrudnione czerpanie owoców ze swojej pracy bo poprzez niepełnosprawność mają one utrudniony dostęp do możliwości pracy.
Jeśli mają w niesprawiedliwy sposób utrudnione czerpanie, to nie jest to sprawiedliwość jak już sam zauważyłeś. Dziękuję drops mic
Równy dostęp do narzędzi pracy i owocu twojej pracy bez kradzieży kapitalucha? Jak tak to tak. Mam nadzieję, że nie rozłączasz tych dwóch rzeczy; ktoś pracuje a ktoś TYLKO ma prawo do owoców kolektywnej pracy jeśli tak wybierze
Wszystko się roztrząsa o to co jest sprawiedliwe i szukamy doskonałej sprawiedliwości. Kapitał ma łatwiej tworzyć Kapitał, więc musi oddać większą cześć swoich zasobów na przygotowanie systemu sprawiedliwego, niż osoby które żyją od wypłaty do wypłaty. Obecnie to cały system utrzymywany jest przez daniny z pit, nie cit, więc powiedz mi, czy to sprawiedliwe?
„Ktoś inny niż ja też zasługuje na rzeczy”
Szeroko pojętą wolność i równość
kiedyś widziałem jak jakiś kuc na twitterze powiedział że "większość dyktatorów to lewaki bo popierają aborcje i socjalizm itp a nie wolność jak prawica"
potem sie jeszcze cieszył że mnie zaorał bo wyciągnął dane z dupy że wszyscy politycy lewicy popierają putina ("bo putin to też lewak")
Ostatnio to jednak prawicowcy wzdychają do Putina no i Rosja to rzeczywiście wzór wolności...
dla mnie to socjalizm w ekonomii i liberalizm w społeczeństwie
ostatnio robiłem jakiś test polityczny i właśnie mi wyszło socjalliberalizm
socjalliberalizm to nie jest socjalizm. To ideologia raczej centrowa, Kapitalizm z paroma elementami socjalu
Być może, na osi ekonomicznej byłem prawie na środku z lekkim tylko odchyłem na lewo, za to na osi społecznej prakycznie maksowałem statystyki.
miałem podobne wyniki gdy pierwszy raz robiłem kiedyś test
No socjalliberalizm to ledwo co lewica, to jest bardzo opresyjne ekonomicznie. To w skrócie znaczy - bogate kobiety, bogate osoby LGB(T?) itd. mają spoko. A wszyscy biedni to gówno.
Przekonanie, że osobom słabszym (rozumianym pod dowolnymi względami, np. grupy marginalizowane, czy biedniejsze klasy społeczne) powinno się pomagać systemowo (w kontekście politycznym sprowadza się to głównie do działania państwa w tych kwestiach).
Wydaje mi się, że taka definicja fajnie łączy zarówno lewicę światopoglądową, jak i ekonomiczną.
Paternalistyczne opiekuństwo niekoniecznie jest lepszym kierunkiem od tworzenia struktur wzmacniających możliwość samoorganizowania się jednostek w celu osiągnięcia ustalonych planów.
Pytanie nie było o to co jest lepsze, tylko o to, co jest lewicowe. A samoorganizacja też jest tworzeniem pewnego systemu pomagającego słabszym (bo jednostka jest słabsza od całej organizacji)
Historycznie lewica najwięcej osiągnęła poprzez samoorganizację, nie przez państwo.
Owszem, dlatego zaznaczyłem, że organizacja państwowa dotyczy lewicy w kontekście politycznym. Jeżeli NGOsy albo związki zawodowe robią coś lewicowego - bardzo dobrze, nie trzeba do tego angażować państwa. Natomiast jeżeli organizacja lewicowa działa politycznie (a mamy np. w sejmie partie z "Lewica" w nazwie), to oczywistym jest, że będzie chciała wykorzystywać w tym celu aparat państwa.
perspe-kurwa czego-tywy?
literufka
to chyba nie jest liter00wka typu "wójek" czy "rzuf" tylko ślady przeżarcia muzgó przez (angielskojęzyczny) internet.
Lewica = inkluzywność (wolność, równość, solidarność) Prawica = ekskluzywność (my vs oni)
Prawdziwy lewicowiec nie bawi się w partie i "politykę" bo nie wierzy, że narzędzia stworzone przez system neoliberalny pozwolą go obalić. Lewica parlamentarna to teatrzyk i przebierańcy. To co nazywacie lewicą i co ma najbliżej ze wszystkiego do lewicy to socdem.
Jak ja definiuję ją poza ramami polityki? Egalitaryzm, równe szanse ekonomicznie, innowacje służące masom, szacunek dla LGBT i generalnie dla każdego bez wzgl na różnorodność. Mieszkania społeczne. Ostry kataster od 3 mieszkania. Uszczelnione prawo aby tak łatwo nie dało się go obejść itd
Dążenie do egalitaryzmu w każdej sferze życia.